Zapomniałam. Nie byłam w stanie. Nie chciało mi się dodać wczoraj miskuzi, a było - przepyszne jak zwykle... A dziś jest jego kontynuacja.
Pamiętacie filmik z wczoraj? O tym, skąd się bierze miskuzi? No to możecie zobaczyć, jak zamiast kebaba zjedliśmy wczoraj kanapki z sałatką. Sałatka składała się z następujących rzeczy:
- mozarella
- sałata
- pomidory koktajlowe i jeden cały
- marchewka, groszek, kukurydza
- jajko
- przyprawy takie jak pieprz i sól
- majonez
- czosnek granulowany potem dołożony
A dziś zjedliśmy placki cukiniowo marchewkowe z sosem pieczarkowo - śmietanowo - cebulowym, do którego dołożyłam wczorajszą sałatkę.
Po zjedzeniu usłyszałam, że to miskuzi idealne, więc chyba tak było ^^
Poniżej przepyszne i smakowite zdjęcia....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz