wtorek, 15 sierpnia 2017

Miskuzi...

Zapomniałam. Nie byłam w stanie. Nie chciało mi się dodać wczoraj miskuzi, a było - przepyszne jak zwykle... A dziś jest jego kontynuacja. 

Pamiętacie filmik z wczoraj? O tym, skąd się bierze miskuzi? No to możecie zobaczyć, jak zamiast kebaba zjedliśmy wczoraj kanapki z sałatką. Sałatka składała się z następujących rzeczy: 

- mozarella
- sałata
- pomidory koktajlowe i jeden cały
- marchewka, groszek, kukurydza
- jajko
- przyprawy takie jak pieprz i sól
- majonez
- czosnek granulowany potem dołożony 

A dziś zjedliśmy placki cukiniowo marchewkowe z sosem pieczarkowo - śmietanowo - cebulowym, do którego dołożyłam wczorajszą sałatkę.  

Po zjedzeniu usłyszałam, że to miskuzi idealne, więc chyba tak było ^^ 

Poniżej przepyszne i smakowite zdjęcia....


poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Poniedziałek, więc...

...zupa pomidorowa ;) 



Mało było makaronu, więc postanowiłam wkroić pomidory ^^ 


A, że to wciąż było mało na miskuzi, to postanowiłam dodać czosnek granulowany, zioła prowansalskie, bazylię, pieprz, a na koniec źółty ser i śmietanę <3 



I to by było na tyle. Dodam jeszcze, że było przepysznie i szatańsko gorąco :) 

Dzisiejszy wieczór sponsoruje: 


niedziela, 6 sierpnia 2017

Burgery, czy ziemniaki z mielonym i zieloną fasolką?

Oczywiście, że burgery ^^ 

To nie był trudny wybór... Zwłaszcza, że już kiedyś zupełnie spontanicznie taka akcja wkręciła mi się na gastro. Miałam odgrzać mielonego z ziemniakami, a zrobiłam burgery w chlebie, bo nie miałam bułek. 

Tutaj wykorzystałam Woodstockowe bułki i ketchup. 

O jezusie krystusie w malinach. To była najlepsza decyzja tego dnia :) 


Mięso mielone, pomidor, cebula, żółty ser, ogórek kiszony, ketchup Woodstockowy i musztarda... 

O matko...... Umarłam. 



Miskuzi...

Zapomniałam. Nie byłam w stanie. Nie chciało mi się dodać wczoraj miskuzi, a było - przepyszne jak zwykle... A dziś jest jego kontynuacja. ...